Od wieków Trute było przysiółkiem Lasku, ale w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku osada położona nad dolinką Lepietnicy okrzepła i rozrosła się na tyle, by stać się samodzielnym sołectwem. Jak się rzekło na początku, Trute było częścią Lasku i wraz z nim powstało w połowie XVI w. Było owocem wielkiej akcji osadniczej prowadzonej przez ówczesnego starostę nowotarskiego Jana Pieniążka, dzięki któremu na Podhalu powstało kilkanaście nowych wsi.
Aktywny wypoczynek
Od zachodniej części Nowego Targu oddziela Trute las świerkowy. Wtajemniczeni twierdzą, że takich borowików nie znajdziemy nigdzie na Podhalu. Miejsce to jest więc wymarzone nie tylko na rodzinny spacer z rodziną. Ten, kto lubi spędzać wakacje na dwóch kółkach, bezbłędnie wyczuje rowerowy potencjał tych okolic. Szczególne polecenia są dwie trasy. Można zaplanować wycieczkę przez Morawczynę – Pyzówkę i Lasek, albo wyruszając z Trutego, zajrzeć do sanktuarium maryjnego w Ludźmierzu i odwiedzić Krauszów
i Długopole. A po południu wrócić na ugotowaną zupę z borowików. Rzecz jasna osobiście uzbieranych. Miłośnicy sportów mogą wystartować w Maratonie Podhalańskim. Impreza ta jest nową propozycją w kalendarzu wakacyjnym Podhala i miejmy nadzieję wpisze się na stałe w panoramę miejscowych atrakcji. Organizatorzy zachwalają, że trasa tego biegu jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej malowniczych na świecie. Maraton Podhalański to połączenie biegu górskiego z biegiem ulicznym. Start w Nowym Targu, meta w Zakopanem, a po drodze m.in. Trute i Ludźmierz.
Przyrodniczy unikat
Turyści, którzy wybiorą Trute, jako bazę wypadową w okoliczne góry, nie mogą nie odwiedzić Boru na Czerwonem. W pobliżu w granicach Nowego Targu znajduje się unikatowy rezerwat torfowiskowy utworzony jeszcze przed II wojną światową przez legendarnego polskiego przyrodnika prof. Władysława Szafera. Rezerwat dzięki ścieżce przyrodniczo-edukacyjnej jest łatwo dostępny, również dla niepełnosprawnych. Dzieło wieńczy platforma widokowa na Gorce i Tatry.