Planując zwiedzanie podhalańskich terenów, nie można zapomnieć o jednej, istotnej kwestii… Peleryna przeciwdeszczowa? Górskie obuwie? Zimne napoje? Nie… Łopuszna!
To jedna z najbardziej czarujących wiosek Podhala, która aż kipi od turystycznych niespodzianek. Tutejsze widoki przyciągają jak magnes… Łopuszna położona jest w iście ujmującej dolinie Gorców, którą delikatnie rozdziela szumiący potok Łopuszanca. Stąd można podziwiać panoramę dostojnych i nie tak odległych Tatr, które szczególnie zachwycająco wyglądają oświetlone promieniami zachodzącego słońca…
Łopuszna jest doskonałą bazą wypadową dla miłośników góskich wycieczek. To tutaj początek biorą trzy szlaki turystyczne, które wiodą przez Gorczański Park Narodowy prowadząc na Turbacz; niebieski (przez Bukowinę Waksmundzką), czarny, nazywany szlakiem Seweryna Goszczyńskiego (przez Kiczorę) i zielony, który jest jednocześnie przyrodniczą ścieżką dydaktyczną. Sama Łopuszna również leży na szlaku…Architektury Drewnianej.
Jasno wynika z tego, iż możemy w tym miejscu napotkać na kilka „drewnianych perełek”. Jedną z nich jest gotycki kościół drewniany pw. św Trójcy, wzniesiony w drugiej połowie XV wieku. Najcenniejszymi elementami wyposażenia kościoła są dwa barokowe ołtarze oraz gotycki tryptyk z XV w. przedstawiający Koronację Maryi. Natomiast na parapecie chóru muzycznego możemy dostrzec pozostałości polichromii, która liczy sobie ponad 500 lat! Kolejna perełka to dwór Tetmajerów z 1790 r, będący filią Muzeum Tatrzańskiego, który stanowił niegdyś znaczący ośdrodek myśli patriotycznej, a gościł w swoich progach takie znakomitości jak Wincenty Pol czy Jan Kanty Andrusikiewicz.
Nad tym wyjątkowym skrawkiem gorczańskiej doliny unosi się duch ks. Józefa Tischnera. Tutaj spędził całe dzieciństwo, tutaj znajduje się jego grób. W centrum wsi czeka na turystów Tischnerówka – izba pamięci podhalańskiego teologa i filozofa, który nieustannie zabiegał o rozwój kultury góralskiej. Wyrazem tego były między innymi jego coroczne msze pod Turbaczem, celebrujące Święto Gór, które są już niemal legendarne…
Inną postać upamiętnia Gajówka Mikołaja – baza edukacyjno – wystawiennicza, będąca rekonstrukcją istniejącej tutaj przed II wojną światową osady leśnej. Gabloty, wykonane z pni drzew, skrywają w sobie bogactwo przyrodnicze Gorców, a oryginalne eksponaty i kopie archiwalnych fotografii z czasów wojny i okresu powojennego, uczą nas o przeszłości. Jej częścią jest Rosjanin, Mikołaj Kostkin, jeniec wojenny, który pełnił tutaj funkcję gajowego…to właśnie jemu Gajówka zawdzięcza swoją nazwę. W tym miejscu możemy także poznać historię próby zadomowienia na łopuszańskiej polanie…stada żubrów.Natomiast nieopodal gajówki znajduje się szlak spacerowy, który zaprowadzi nas właśnie na tę polanę, zwaną obecnie „Żubrowiskiem”.
Wydawałoby się, że to już zadość atrakcji jak na tak małą miejscowość, ale nic z tego! Łopuszna chce, by było o niej jeszcze głośniej. Tutejszy Gminny Ośrodek Kultury organizuje niezwykłe, słynne już imprezy folklorystyczne, takie jak Konkurs Potraw Regionalnych i Święto Gwary Góralskiej. I jedno i drugie jest niezapomnianą ucztą dla zmysłów. Tych, którzy nie zaspokoją swoich apetytów na „Konkursie…” zapraszamy do pstrągarni, której bogata oferta rybnych pyszności zadowoli każdego gościa. A dodatkowe kalorie, jak wiadomo, najlepiej tracić w ruchu… z pomocą wychodzi ośrodek jeździecki, który oprócz standardowej jazdy konnej proponuje turystom także przejazdy bryczkami czy kuligi…i to wszystko z widokiem na panoramę najwyższych polskich gór!