Moc atrakcji
Gorczański Knurów usadowił się w cieniu malowniczej i sięgającej ponad 900 m n.p.m. Bukowinki. Do Knurowa zajrzeć warto dla niczym niezakłóconych wędrówek po ciemnym smrekowym lesie. Albo pokusić się o dłuższą wyprawę w mało uczęszczane zakątki Gorców. Alternatywną jest bliziutko położony Zalew Czorsztyński, czyli pływanie, opalanie, wędkowanie i wszelkie wodne atrakcje wraz z Zamkiem w Niedzicy i romantycznymi ruinami Czorsztyna na wyciągnięcie ręki. Kiedy już znudzi się nam wylegiwanie nad wodą, ochłody można szukać w cieniu knurowskich świerków. Albo wskoczyć na rowerowe siodełko. Drogą na Przełęcz Knurowską biegnie szlak kultowej drogi rowerowej po łuku całych Karpat – Transcarpatii. Co roku wielu zapaleńców pokonuje szlak z Ustrzyk Dolnych do Wisły przejeżdżając przez Gorce. Można popatrzeć na krew pot i łzy górskich kolarzy, pokibicować albo … spróbować do nich dołączyć, choćby na krótkim odcinku.
Czasy Franciszka Józefa
Dla badaczy historii ciekawostka – Droga Harklowa – Knurów – Ochotnica powstawała na trzy lata przed I wojną światową powielając trasę średniowiecznego szlaku. Szlak pozwalał zaoszczędzić kilkanaście godzin drogi do Starego Sącza, a także nie rzucać się w oczy strażom czorsztyńskiego zamku. Miłośnicy czasów Austro-Węgier będą wychwalać rzemiosło wojskowej inżynierii drogowej. Na owe czasy droga była majstersztykiem, a i dzisiaj trudno znaleźć inwestora, który porwałby się na takie zadanie. Projektowali ją inżynierowi włoscy, poddani Franciszka Józefa, a wykonywali ludzie najemni nazywani na Podhalu „Barabami” (od niem. „Bahnarbeiter” – robotnik kolejowy). Dzięki ich pracy i militarnym charakterze zakusów cesarza mamy dzisiaj jedną z najpiękniejszych dróg widokowych w Polsce. To najszybsza droga z Kotliny Nowotarskiej w góry. Z drogi tej podziwiać możemy i Gorce, i Beskid Sądecki z Pieninami, oczywiście kompletną panoramę Tatr, a także Góry Lewockie i Magurę Spiską. W sam raz coś dla fotografa, nie tylko amatora. Jedna standardowa karta do aparatu może okazać się zbyt mało pojemna.
